Polityka Polityka

Gambit Kaczyńskiego. Czyli co oznacza rekonstrukcja polskiego rządu?

Źródło obrazu: wiadomosci.wp.pl
 

Zmiana w szeregach polskiej Rady Ministrów, która dokonana została 9 stycznia 2018 r. to najpoważniejsza zmiana w zakresie funkcjonowania tego organu konstytucyjnego w okresie rządów obozu Zjednoczonej Prawicy, który doszedł do władzy po wyborach parlamentarnych w 2015 r.

Z teką ministra pożegnali się minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski, minister środowiska Jan Szyszko, minister zdrowia Konstanty Radziwiłł oraz minister cyfryzacji Anna Streżyńska. Sama rekonstrukcja powiązana była ze zmianą premiera z grudnia 2017 r., kiedy urząd premiera objął bankowiec i technokrata Mateusz Morawiecki, zastępując na tym stanowisku Beatę Szydło.

Prezes partii «Prawo i Sprawiedliwość» Jarosław Kaczyński, kierujący i kontrolujący koalicję rządową, zdecydował się postawić na «młodych» i tym samym odsunięcie radyklanego i posiadającego swój własny elektorat Antoniego Macierewicza oraz powiązanego z «Radiem Maryja» Jana Szyszkę. Zmienił także szefa msz, który z racji zdecydowanej polityki wobec Niemiec oraz UE nie nadawał się już do dalszych rozgrywek i do uzgodnienia treści potencjalnej ugody z tymi ośrodkami.

Witold Waszczykowski / Zdjęcia: begemot.mediaWitold Waszczykowski / Zdjęcia: begemot.media
Zmiana nastąpiła najprawdopodobniej przy udziale prezydenta Polski Andrzeja Dudy, który po konflikcie z Kaczyńskim o zakres kształtu reformy sądownictwa, zaczął tworzyć namiastki własnej siły politycznej, czyli tzw. obozu prezydenckiego.

Jednym z warunków umowy Duda-Kaczyński miało być odsunięcie Macierewicza, z którym to prezydent toczył w ostatnim czasie niepokojące spory kompetencyjne, dotyczące kształtu reform w polskiej armii. W kręgach politycznych mówi, że się za odsunięcie Macierewicza Kaczyński uzyskał zielone światło na reformę systemu sądownictwa, którą przeprowadza koalicjant w obozie rządzącym oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Trybunał Konstytucyjny / Zdjęcia: ghall.com.uaTrybunał Konstytucyjny / Zdjęcia: ghall.com.ua

W kontekście ostatnich zmian w rządzie wydaje się, że Kaczyński zrozumiał, że w Polsce nastąpiła zmiana pokoleniowa i na dłuższą metę nie da się utrzymać władzy przy ścisłej współpracy z radykalniejszymi ugrupowaniami politycznymi i postaciami takimi jak Macierewicz. Obóz rządzący, żeby utrzymać większość sejmową oraz władzę, w coraz większym stopniu zależny jest od głosów i poparcia centrum oraz młodych ludzi, którzy w 2015 r. postawili na Zjednoczoną Prawicę. Zwłaszcza, że już jesienią br. odbędą się ważne wybory samorządowe, a w 2019 r. parlamentarne. 

Wielu komentatorów jest zgodna, że Kaczyński jako wytrwany polityczny gracz schował uraz wobec prezydenta Dudy, porozumiał się z nim oraz z zimną krwią «odstrzelił» Macierewicza by rozpocząć grę umożliwiającą utrzymanie władzy co najmniej na dwie kolejne kadencje.

Andrzej Duda, Antoni Macierewicz, Jarosław Kaczyński / Zdjęcia: newsweek.pl
Andrzej Duda, Antoni Macierewicz, Jarosław Kaczyński / Zdjęcia: newsweek.pl
Nie należy zapominać również o tym, że polskie społeczeństwo jest już w pewnym stopniu zmęczone rosnącą polaryzacją oraz konfliktem politycznym. Dlatego też w szeregach rządu potrzebni są politycy umiarkowani.

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że najważniejszą figurą polityczną, decydującą o kursie wewnętrznej i zagranicznej polityki Polski jest i pozostanie w najbliższym czasie prezes partii «Prawo i Sprawiedliwość» Jarosław Kaczyński. Kancelarie Prezesa Rady Ministrów kontrolować on będzie za pośrednictwem Marka Suskiego, szefa gabinetu politycznego premiera Morawieckiego. Poza tym jego dwaj najbliżsi współpracownicy: Mariusz Błaszczak został ministrem obrony narodowej, a Joachim Brudziński ministrem spraw wewnętrznych i administracji.

Wymiana ministrów wiązała się również z koniecznością korekty polskiej polityki zagranicznej wobec Unii Europejskiej oraz Niemic. Elita polityczna Polski, mimo odmiennej retoryki, zgodna jest na ogół z tym, że członkostwo Polski w strukturach Unii Europejskiej to na razie bezalternatywna gwarancja przynależności Polski do świata zachodniego oraz wynikających z tego aspektów bezpieczeństwa i dobrobytu ekonomicznego. Należy pamiętać bowiem o silnych powiązaniach gospodarki Polski z gospodarkami państw UE, a zwłaszcza gospodarką niemiecką. 

Stąd dalsze zaostrzanie konfliktu z UE może okazać się bardzo niebezpieczne. Dotychczasowa postawa oporu i chłodnych relacji Polska - UE wynikała zarówno ze swoistego ataku europejskich elit liberalnych na nowy konserwatywny rząd Polski, ale też z drugiej strony z chęci Warszawy wzmocnienia swojej pozycji wobec dominujących w Europie Niemiec oraz obrony przez zachodnią krytyką.

Wydaje się, że swoje cele Warszawa osiągnęła. Nikt nie zamierza już jawnie kontestować rządów konserwatystów, a także bezwarunkowo wspierać opozycję za wszelką cenę.
Mateusz Morawiecki / Zdjęcia: ria.ruMateusz Morawiecki / Zdjęcia: ria.ru

Postać Morawieckiego (współpracującego co ciekawe przed 2015 r. z Donaldem Tuskiem), dość dobrze znanego w kręgach unijnej elity politycznej i urzędniczej, przyczynić ma się do intensyfikacji dialogu oraz rozładowania napięcia. W ostatnim czasie środowisko wpływowej gazety «Rzeczpospolita» rozpoczęło aktywną kampanię na rzecz wprowadzenia waluty EURO w Polsce, przy czym niektórzy wskazują, że wspierana jest ona przez ludzi ze środowiska Morawieckiego. Uważają oni bowiem, że nadszedł już na pełną integrację polskiej gospodarki z rynkami UE, co wygodne będzie początkowo przede wszystkim dla wielkich podmiotów.

Podobną jak Morawiecki funkcję realizować będzie nowy minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Już kilka godzin po nominacji minister oświadczył, że pierwszą jego wizytą zagraniczną będzie Bułgaria, która sprawuje przewodnictwo w UE, a następnie uda się do Berlina, co stanowi jasny sygnał w zakresie priorytetów polskiego msz w najbliższym czasie.

Jacek Krzysztof Czaputowicz / Zdjęcia: hvylya.netJacek Krzysztof Czaputowicz / Zdjęcia: hvylya.net

Sam premier Morawiecki chce skupić się na reformach gospodarczych i projekcie transformacji polskiej gospodarki, czyli tych działaniach, które jesienią 2015 r. rozpoczął jako minister rozwoju. Wspierać go będzie w tych działaniach minister finansów Teresa Czerwińska oraz Jadwiga Emilewicz, która pokieruje nowym resortem- ministerstwem przedsiębiorczości i technologii. Ulgi dla biznesu i rozwój gospodarki opartej na nowych technologiach — będą to główne propozycje promowane przez nowych ministrów. Przyjaznym okiem na działania Morawieckiego patrzeć będzie wicepremier Jarosław Gowin, który ściśle współpracuje z Emilewicz, a także dystansuje się od radykalnych politycznych decyzji Kaczyńskiego.

Radykalny elektorat konserwatywny zmianę na stanowisku premiera, a także rekonstrukcją przyjął nieufnie, a nawet wrogo, ale dopóki polityka Morawieckiego przynosić będzie sukcesy i poparcie społeczeństwa, dopóty Kaczyński skutecznie stłumi wszelkie ataki radykałów.

To w końcu Kaczyński kontroluje możliwość finansowanego wspierania różnych środowisk i wydawnictw związanych z Macierewiczem. Jednym z głównych zdań wyznaczonych dla Morawieckiego przez Kaczyńskiego jest utrzymanie wzrostu gospodarczego i tym samym dobrobytu ludności.

Jeśli chodzi o stosunek polskiego rządu do Rosji i relacje z nią, wydaje się, że sytuacja nie ulegnie diametralnej zmianie. Postawa Polski wobec Rosji uwarunkowana i związana jest bowiem z postawą jej ścisłych sojuszników, a więc Stanów Zjednoczonych, NATO, Unii Europejskiej wobec Rosji, a także zależy w dużej mierze od zwrotu przez Rosję wraku polskiego prezydenckiego samolotu, który w tragicznych okolicznościach rozbił się w 2010 r. pod Smoleńskiem. 

Tym samym o jakimkolwiek resecie w najbliższym czasie nie może być mowy. Zauważyć jednak należy, że w szerokorozumianym środowisku nowego rządu jest wielu zwolenników ekonomicznego zbliżenia z Federacją Rosyjską, a zwłaszcza uzyskania możliwości swobody działania przez polskich przedsiębiorców na rynkach tego państwa, co wynika po części z faktu, że jednym z filarów tzw. planu Morawieckiego jest wspieranie eksportu.

Ten artykuł jest dostępny w innych językach: